tysia
komentarze
Wpis który komentujesz:

pewnie nie będę bardzo oryginalna, jeśli napiszę, że "dawno mnie tu nie było"; qrcze.. ale jakoś brak mi oryginalnych pomysłów dzisiaj..

bo przecież mogłabym napisać, że zwykle ludzie piszą pamiętniki jak im smutno, a ja przecież jestem szczęśliwa, więc juz nie muszę.. ale to by wywołało całą dyskusję, która była już tyle razy wałkowana, że nie mam ochoty powtarzać polemiki i tak do niczego nie prowadzącej..

także wysilać się na oryginalnośc nie będę, bo nawet nie wiem czy ktoś jeszcze to przeczyta, czy ktoś skojarzy, że tysia to TA tysia, czy też INNA tysia.. a ten kawalek nloga był mój, więc może warto go odkurzyć..

tak czy inaczej ja jako tysia stwierdzam otwarcie, że się deczko stęskniłam za tym co było kiedyś.. wymyśliłam sobie nawet co spowodowało moje odejście od tamtego życia i tamtych znajomych i mam o to wielki żal, ale nie będę tu tego pisać bo nie chciałabym żeby ktoś to przeczytał.. troszkę cenzury w moim nlogu musi pozostać..

mam wrazenie, że klepię bez sensu, ale mejle juz do mnie nie przychodzą, nie ma do kogo pisać,a odpowiedzi na moje mejle ie przychodzą.. qrcze.. mój Najukochańszy wypełnił całą dziurę która powstała po odejściu innych.. a raczej ja sobie nim wypełniłam życie próbując udowodnić, że ich wszystkich nie potrzebuję..

teraz trzeba sobie znaleźć nowych znajomych.. bo nie jestem w stanie odnowić potraconych znajomości.. zresztą to co odgrzewane nigdy nie jest juz tak dobre.. nie mogę znieść ciągłych wypominań: "nie dzwonisz, nie odzywasz się, bla bla bla".. ehh gdyby to chociaż było jednostronne..

chyba zerwałam ze swoim ogólniakowym życiem.. bo jestem chora jak musze z kims gadać na tematy "co tam słychać", dlatego jak jestem w domu, to się po mieście nie rozglądam i dochodzą jeszcze pretensje, że ludzi nie zauważam.. ehh ciężkie życie muminka..

tylko co zrobić żeby kogoś poznać? nigdy nie byłam w tym dobra, to zawsze mnie znajdowali, więc może znowu pora, żeby się zacząć ujawniać? tylko nie wiem jak pominąć początkową gadkę-szmatkę...
brrr... dużo tego.

~*~*~

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
masklin | 2002.07.16 12:59:21

milo Cie znowu widziec :-))) tylko szkoda ze nie chcesz odnawiac starych znajomosci :-((( pomysl o tym, moze zmienisz zdanie :-))

chafer | 2002.07.16 02:00:05

Dawno Ciebie tutaj nie bylo Tysiu :) (i od razu przepraszam ze nic wiecej nie napisze, ale zieeewam i wlasnie ide spac) Trzym sie!

chafer | 2002.07.16 01:59:57

Dawno Ciebie tutaj nie bylo Tysiu :) (i od razu przepraszam ze nic wiecej nie napisze, ale zieeewam i wlasnie ide spac) Trzym sie!