asertywny
komentarze
Wpis który komentujesz:

Asertywny o koherencji.

Dlaczego niektóre ludziki, żyją sobie i jak tak sobie żyją nie zdają sobie sprawy, że żyją?
Dla czemu są ludziki zgorzkniałe jakoś tak ich życie wygląda monotonnie, tak jakby zniechęcili się do życia, czasami tryska z nich toksyczność i są jacyś tacy empatyczni. Ich życie wygląda jak filmy który ma powtórkę co dziennie. Zazwyczaj uśmiech na ich pyszczkach bardzo rzadko gości.

Są też homo sapiens (dobrze napisałem?,0), od których czuć , że żyją. Za zwyczaj są szczęśliwi, bardzo rzadko chorują , zachowują optymizm i pogodę ducha, są otwarci i bardzo pozytywnie odbierają i wysyłają siebie.

Co tak naprawdę ich odróżnia i sprawia, że ludziki mając to samo wychowanie załóżmy , ze nawet tych samych rodziców, mają taki sam start kończą życie w zupełnych innych „ miejscach”?.

Poszukując odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, nie tylko zaczytałem się w pasjonujące „teorie” , ale także obserwowałem moich najbliższych. Chyba w każdej rodzinie jest ktoś taki i owaki Który pasuje do wyżej wymienionych modeli. Mądry człowiek niejaki Pan Antonovsky tez miał podobny dylemat, ale tak się w niego zagłębił że sformułował swoja koncepcje salutogenezy w której najważniejszym pojęciem jest poczucie koherencji. Tylko ze ów Pan w swych wywodach główną problematykę skupił na somatyce czyli jak np. stres i inne przypadłości psychiczne mogę wpływać na nasze samopoczucie i zdrowie biologiczne . Ja bardziej się skupiłem na koncepcji poznawczej, czyli co determinuje takiego ludzika, że żyje pełnią życia.

Na pewno bardzo ważna jest świadomość samego siebie innymi słowy żeby dobrze rozumieć świat , ludzi, zjawiska, relacje etc. Należy wpierw siebie zrozumieć. Wiec to poczucie koherencji składa się z trzech jakby składowych części. Właśnie zrozumienia, poczucia zaradności i poczucia sensowności.

· Poczucie zrozumiałości mówi nam jak taki ludzik spostrzega informacje , bodźce napływające ze środowiska wewnętrznego( to mogą być jego własne obawy, stresik, miłość,0) i zewnętrznego czyli jak spostrzega innych ludzi jak ocenia ich zachowania itd. Musza one być zrozumiałe, uporządkowane i jasne. Osoba o silnym poczuciu zrozumiałości spodziewa się, że bodźce z którymi zetknie się w przyszłości, niezależnie, czy będą pożądane czy niepożadane, będą przewidywalne. W najgorszym wypadku oczekuje, że jeśli jakiś bodziec ją zaskoczy, będzie go mogła do czegoś przyporządkować i wyjaśnić.



· Poczucie zaradności określa stopień, w jakim człowiek spostrzega dostępne zasoby jako wystarczające, by sprostać wymogom, jakie stawiają napływające bodźce. W sytuacji, gdy bodźce te są niepożądane, osoba o wysokim poczuciu zaradności uważa, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że wszystko ułoży się na tyle dobrze, na ile można się było rozsądnie spodziewać. W najgorszym wypadku przypuszcza, że konsekwencje niepomyślnego zdarzenia dadzą się jakoś znieść. Zasoby potrzebne by sprostać wymogom, to zasoby, którymi jednostka sama dysponuje lub którymi dysponują osoby, którym ufa i na które może liczyć.

· Poczucie sensowności wyraża motywację jednostki do działania. Jest to stopień, w jakim człowiek czuje, że życie ma sens z punktu widzenia emocjonalnego, że przynajmniej część problemów i wymagań jakie niesie życie warta jest wysiłku, poświęcenia i zaangażowania. Osoba o wysokim poczuciu sensowności spostrzega problemy jako wyzwania, które warto podejmować.


Uważam, że ludzie którzy mają wysokie poczucie koherencji, raczej należą do tej drugiej grupy ludzików , którzy nie są „trybikami społecznymi” i czy to w imię samorealizacji, czy też jakiejś normalnej egzystencji próbują na swój subiektywny świat, zrozumieć, być zaradnym i nie zadaje sobie pytania „Co ja robię tu” .

Myślę ze problem polega na tym, ze to wszystko wymaga wysiłku i pracy nad samym sobą, niestety większość z nas jest strasznymi leniuszkami, niektórzy boją się siebie poznać, myślę ze przez brak pewności siebie, szacunku dla siebie.

Nie czekajmy na „Panią śmierć” kiedy już będzie za późno na cokolwiek i jak popatrzymy na nasze życie odchodząc z tego świta dalej go nie rozumując .

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
caramel | 2002.07.17 17:45:17

przeczytałam wszystkie wpisy. generalnie popieram, niezle piszesz. dodaję do ulubionych, bedę wpadać regularnie- pozdrawiam... :)