Wpis który komentujesz: | tak mi się dziś od rana jakoś zrobiło...markotno-sentymentalnie:,0)...może dlatego,że siedzę sobie przy pachnącej kawce i słucham starego dobrego małżeństwa?...hehehe-to zaiste możliwe... i tak na własne kopyto sobie dziś czas układam-w zamyśle oczywiście mając wciąż--żeby się przypadkiem nie zmęczyć:,0)i będę dziś dużo czytać--tak postanowiłam.a co?!!!nie stać?!...:,0) w snu manowce zabrnąwszy --dowiedziałam się,że do twarzy mi w czerwonych kapeluszach:,0)a do ciała--w zielonych sukienkach---a połączenie tych zestawów daje interesujący efekt:,0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |