Wpis który komentujesz: | coś cieplejszego? ... eh... też jestem udana :-/ zjebany dzień, wszyscy klienci niezadowoleni ze wszystkiego, co oczywiście jest moją winą i dają mi to strasznie odczuć, jestem nawet winna że nie ma chwilowo słońca i jest parno!!! nie przypuszczałam, że do moich obowiązków należy ustawianie pogody! na dodatek wysłałam smsa do Marcina z propozycją pujścia zemną dzisiaj na imprezę do klubu iii i tym sposobem zapadła martwa cisza :-/ jak na razie przez ponad 2h nieodpisuje... i jeszcze jedno... dostalam mase biletów do Teatru miejskiego (podwójnych!,0) a cholera jasna nie mam z kim pujść!!! leżą te bilety obok mnie i się marnują, bo sama na to niepujdę... nawet znajomi są zajęci - każdy swoją drógą połówką! chyba oszaleję... brzuch mnie boli na dodatek, to chyba przez te wszystkie stresy związane z facetami! ;O,0) co za los! tak strasznie mi brakuje człowieka przy boku... siedze dzisiaj w pracy do 19stej... czyli jeszcze pare godzinek, potem zwijam sie do domu - prysznic, jedzonko, ubranie i mykam do klubu sama! a co tam... spotkam starych znajomych, popiję, potańczę, a potem swoim starym sposobem załapie doła popłaczę się po cichu i zwinę do domu... kapitalny plan!!! :-/ no chyba że Marcin jednak zemną pojedzie, co zmieniało by cały przebiek rzeczy :o,0) ...ale coś czuję w starych kościach, że nie jest mi to pisane dzisiaj... buuu... :-/ |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |