Wpis który komentujesz: | z rzucania piorunow nic nie wyszlo, bo poszedlem zaraz na spotkanie z tym mlodym wypilismy kilka drinkow i pojechalismy do niego burza byla straszna spedzilismy noc na kochaniu sie, i caly ranek i cale przedpoludnie mis, gdy mu opowiadalem potraktowal to troche jak zdrade, ze zaciagnalem tego mlodego do wanny, a to byl Nasz rytual potem znow sie kochalismy i spalismy do 18 wrocilem do misia ale tylko na 2 godziny, bo pozniej znow bylem umowiony z P85lw tak tak, az wstyd sie przyznac, ale P. ma dopiero 16 lat.. ja bylem caly zarosniety po tym wypadzie pod namiot i do tego spalony sloncem i wygladalem na 25 lat wypilismy znow pare drinkow, wywolalismy pare skandali o malo taksowkaz nie wjechal w cos gdy calowalismy sie z tylu i znow kochalismy sie pol nocy i caly ranek P2 zrobil mi peeling, ale niewiele to pomoglo wstalismy o 14 i szybko pojechalem do misia |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |