oliviaaa
komentarze
Wpis który komentujesz:

Miłość musi odejść.
Nie zatrzyma się jej siłą, ani prośbami, skargami, płaczem.
Szlochem i tupaniem nóżkami o podłogę.
Na nic obietnice i Siedem Cudów Świata.
Puścić, niech idzie, niech się wzbije w powietrze, niech lata.
Cudnie tak.
Niech błękintymi skrzydłami motyla trzepocze nad głową.
Świat napełnia kolorami sensu i działania.
Złote słońce we włosach.
"Co Ci jest?"
Po chwili zbyt długiej odpowiadam "Nic".

Black flowers blossom.


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
Val | 2002.07.21 17:38:18
mimo to czesto staje i szlocham tupam i pije.. czasami pozwala zapomniec.. jesli długo tupiesz zapominasz dlaczego to robiles.. "kłamstwo powtarzane milion razy przestaje byc kłamstewem" Stalin "nie ma miłosci.. nie mozna kochac"(C) Val

wanilia... | 2002.07.21 16:51:41
"I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Miłość może nas pogrążyć w ogniu piekieł albo zabrać do bram raju - ale zawsze gdzieś nas prowadzi. I czas się z tym pogodzić, albowiem jest ona treścią naszego istnienia. Jeśli się jej wyrzekniemy, umrzemy z głodu po drzewem życia, nie mając śmiałości, by zerwać jego owoce. Miłości trzeba szukać wszędzie, nawet za wszelką cenę długich godzin, dni i tygodni smutku i rozczarowań. Bowiem kiedy wyruszamy na poszukiwanie Miłości - ona zawsze wyjdzie nam naprzeciw. I nas wybawi."

fever | 2002.07.21 15:38:14
"Na ludzką podłość i małość, na oschły Boży chłód. Na to, że nic się nie stało, a zdarzyć miał się cud. Na szary mysi strach, bliźniego drogi gest, ratunkiem miłość bywa. Jeżeli miłość jest, jeżeli jest możliwa..." Jest możliwa...? Ponoć jest wieczna... I nigdy nie powinna odejść, prawda...? A może to nie miłość...? Czasem jest zbyt wiele pytań bez odpowiedzi...

oliviaaa | 2002.07.21 13:47:53
A na pewno odeszła? Nie przycupnęła jedynie w kącie na chwil kilka?

zapach-kobiety | 2002.07.21 12:49:33
A jeśli odchodzi, a potem wraca? Przyjąć ją? Nie przyjmować Jej? Bo co to za Milość, skoro odeszła, hm?

p-p-ona | 2002.07.21 04:12:38
Milosc jak znak zapytana siada, na ustach. Zrywa sie, watlym tulowie. Do Tamwysoka. Poci sie, cierpliwie. Dazy. Wyznacza sobie kolejne, cele. Blyszczy. Niepokoi. Nazywa. Szuka sensu. Wiruje. Tanczy. Jak swiergot trala lala, ptaka. I wyzej, wyzej... ! I wszyscy wiedza, czym jest milosc. Ona, patrzac w witre sklepowa zobaczyla ... manekina. *** Merci pour ton sourire, ma Petite. Il etait tres necessaire. Maintenant je suis calme. Comme la Nuit blanche...

soleczka | 2002.07.21 02:15:33

wiez... uwazam ze jestes bardzo zdolna i dlatego tez od razu cie polubilam ;]] witam nowiutka gwiazdke na niebie :)cmoki cmok i pozdrowionka

avant-gardi | 2002.07.21 01:22:33
miłość rządzi się własnymi prawami przychodzi cicho jak kot przysiada na parapecie patrzy wielkimi oczami i wie kiedy podejść bliżej wie kiedy zaufać lecz wie też kiedy ufac już nie warto wtedy odchodzi własną drogą