Wpis który komentujesz: | 1 dzien bez Kasi... eh, kurwa, no commants. NIby sie nie nudzilem..... ale tez 70% czasu myslalem o Kasi.... jakze mi jej brakuje.....ehh. Na g-g praktycznie z nikim dzisiaj nie gadalem..... na lsicie 30 osob... a jak Kasi nie ma, to juz i nie ma z kim gadac.... zaraz polowe wypierdole. Jutro znowu tenis..... a w srode jade do Buska zdroju - obadac trase - 16 mam ciocie stamtad odebrac.... fajnie, aby sroda mi zleci.... po w obie strony to jakies 300km - liczac, ze mi sie drogi nie powala i nie ebde bladzil.... zobaczymy. Narazie tesknie.... zajeeebiscie mooocnoo tesknie. Ciekawe, czy Kasia tez tak o mnie mysli.... pewnie jak slucha plytke, ktora dla Niej nagralem... z naszymi ulubionymi kawalkami.... "Total eclipse of the Heart" tia... Ciezko jest. a to 1 dzien... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |