Wpis który komentujesz: | Fajne: Jedziesz samotnie samochodem noca w burzy. Mijasz przystanek autobusowy i widzisz troje ludzi oczekujacych na autobus: Komu z nich zaproponowalbys podwiezienie, zakladajac, ze masz tylko jedno wolne miejsce w samochodzie (powiedzmy, ze jedziesz malym kabrioletem,0)? Pomysl chwilke, zanim przewiniesz dalej!
Ten problem moralno-etyczny zostal kiedys wykorzystany w pewnej firmie Mozesz zabrac umierajaca staruszke i uratowac jej zycie. Mozesz zabrac przyjaciela i zrewanzowac mu sie za uratowanie Ci zycia. Jednak wowczas moze sie okazac, ze juz nigdy nie spotkasz swojej
Kandydat, ktorego przyjeto do pracy (jedyny z ponad 200 zglaszajacych sie,0) - Kogo bym zabral? To proste. Dalbym kluczyki swojemu przyjacielowi z
===== |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
charon | 2002.07.24 15:50:02 nie lubię takich zagadek.. zawsze okazuje się, że jestem tępym schematycznym baranem :((( czarna | 2002.07.24 15:46:24 hmmm z milosci bym zrezygnowala.... podejrzewam ze powiedzialabym przyjacielowi ze wroce po niego pozniej a teraz podrzucilabym staruszke... w koncu nikt nie powiedzial ile mam paliwa w baq:P ndw | 2002.07.24 15:11:29 a no na to nie wpadlam;/ future | 2002.07.24 13:51:09 bardzo fajne. ja sie kwalifikuje do tych "... ponad 200" |