cichy13
komentarze
Wpis który komentujesz:

A dzisiaj? znowu dol :(
Niestety historia lubi sie powtarzac. Mialem sie dzisiaj spotkac z Kizia i znowu poczulem sie nie jak Jej chlopak ale jak petent w jakims urzedzie. Odbylo sie to na mnie wiecej takiej zasadzie: przyjedz bo moja matka chce sobie obejrzec zdjecia ktore zrobiles nad morzem. Jak zaproponowalem zebysmy spotkali sie w rynku (w polowie drogi miedzy naszymi domami,0) dzieki czemu zamiast 2 mielibysmy dla siebie 3 godziny to uslyszalem ze Jej sie nie chce jezdzic. Juz to kiedys przerabialismy i prawie doprowadzilo to wtedy do naszego rozstania, ale najwyrazniej nauka poszla w las. :( A ja znowu poczulem ze nasz zwiazek dziala na zasadzie: przywiez mnie, odwiez mnie, albo najlpiej przyjedz do mnie bo mi sie nie chce dla Ciebie jechac gdziekolwiek.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)