Wpis który komentujesz: | Właśnie Tygrysiczka zaproponowała nocny maraton filmowy u siebie w domu z moim magnetowidem. Problem jednak był innej natury. Wcześniej o kilka godzin zaproponowałem wspólne wyjście do Parku, a Ona się nie zgodziła. Poza tym doskonale wiedziała, że już miesiąc temu obiecałem chociażby JeRzemu wyjście do Parku. Wie też, że sam chciałem tam pójść. Mam nadzieję, że zrozumiała moją decyzję dobrze, a nie jako sygnał, że chcę zerwać. Bo jeżeli tak to odebrała, to może być krucho... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
demo | 2002.07.26 00:00:32 ja za tobą przestaję nadąrząć... po prostu się gubię... ale może to dlatego że Cię dawno nie wiedziałam... |