kicccia1
komentarze
Wpis który komentujesz:

... czy moze ktos nauczyc mnie zapominac ??? o wszystkim cio bylo zeby nie rozpamietywac dlaczego ejszcze cierpie??? juz powinno przejsc a mnie dalej boli to juz zawsze bedzie bolec? hm moze to jest jak rana ciagle otierana nie powinnam z nim rozmawiac ale nie potrafie ... wiem ze nie powinnam ale nie potrafie bo mam wtedy pustke wokol siebie ... czuje sie jak zwierze zlapane w potrzask jakby nie patrzec kazda sytuacja bedzie zla ... lkazde wyjscie falszywa tylko chwila spokoju ... chcialabym uciec chcialabym nieistniec ale wiem ze bez przyjaciol nie umialabym wiec nie umiem sie uwolnic od czego w sumie? od wspomnien??? i dlatego bede dalej cierpiec z kazdym jego slowem ... i bede czuc sie jakby cos mnie palilo od srodka... pala mnie lzy , zalu i goryczy ze wszystko musialo sie tak skonczyc i ze jemu jest tak latwo a mi tak ciezko ale moze w koncu trafila kosa na kamien?? moze to ma byc wlasnie dla mnei nauczka ... chyba tak ... tyle ze ja ... nie umiem zpaomniec a tak bardzo bym prosilaaa chociaz o kilka chwil zapomnienia bo zaczyna mi juz brakowac sil i tchu ... i albo sie zamkne calkowicie w sobie albo sie udusze ... w tym wszystkim ... wrocilam tutaj tylko na chwile ... potem znow znikne ... a moze keidys uda mi sie uwolnic i zniknac z zycia tych kilku osob i pozostac dla nich tylko milym wspomnieniem zanim zadrecze ich swoim bolem ???

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)