dix
komentarze
Wpis który komentujesz:

Kilka słów wyjaśnienia.

Chafer, obrazić się na Ciebie może i mogę, ale wiedz że wroga we mnie mieć nie będziesz. Za bardzo Cię lubię na to.

Kaczuszko i Chaferze. Tygrysiczka wiedziała doskonale o moim blogu. O nlogu już nie wie. Jak pisałem na blogu wszystko o naszym związku, to dopiero zacząłem preginać. Jak się zorientowałem jak bardzo przeginam, skasowałem bloga i założyłem go na nowo. I jakoś nie miała oporów przed tym, abym pisał jak między nami jest. W tej chwili też piszę tylko o moich odczuciach i nic więcej. Nie naruszam tutaj niczyjej sfery intymnej. Teoretycznie, aby być w 100% fair w stosunku do Tygrysiczki powinienem się pytać co mogę napisać, a co nie. Jednak staram się jak mogę zachować jakieś granice i udaje mi się to DUŻO lepiej niż kiedyś. Piszę tylko o tym, co mógł z zewnątrz zauważyć uważny obserwator. O niczym więcej. I macie rację, to mój nlog. I jak już kiedyś pisałem, traktuję go jako własny pamiętnik, więc trzeba się liczyć z tym co i jak piszę. Poza tym jeżeli możecie, to wskażcie mi konkretne fragmenty, a nie mówcie ot tak. Wtedy sam się będę mógł zastanowić czy macie rację w tych konkretnych przypadkach, czy też nie.

Yaahooz, cieszę się, że mnie rozumiesz. I wiedz, że wyszedłem z inicjatywą wysyłając maila i SMSa. Teraz będę siedział ciho i oczekiwał na ponowną odpowiedź. Jeżeli będzie chciała mi pomóc, to wtedy się zobaczy. W każdym bądź razie nie mam zamiaru na najbliższym treningu mieć tak skwaszonej miny jak ostatnio. A jeżeli będę miał tak skwaszoną, albo skwaszoną jeszcze bardziej, to uważajcie na swoje kostki, a na moje nogi ;>

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
demo | 2002.07.30 23:41:42
kaczuszka, ale masz szczęście i mnie nie znasz... ja się robię nie do życia jak czegoś nie rozumiem... a to wszystko ta cholerna robota od świtu do nocy i jeszcze trochę... :)

kaczuszka | 2002.07.30 22:37:17

Demo, tu nie ma wiele do rozumienia...

demo | 2002.07.30 20:57:05
chyba praca na mnie źle wpływa... nie rozumiem o co łazi... :) ale szczegół...

kaczuszka | 2002.07.30 20:35:07

O wlasnie.

chafer | 2002.07.30 18:30:44

Nie pisz tego, czego nie powiedzialbys swojej dziewczynie osobiscie. Jezeli powiedzialbys T. w 4 oczy ze "A. byc moze bedzie Twoja następczynią , ale tym razem nie popełnię tego błędu i najpierw poznam Ją chociaż trochę i wtedy może..." lub tu cytat: "gdyby [Ona] nie była zajęta, to już w dniu poznania Jej starałbym się Ją poderwać. Nie dość, że jest jaka jest ( dosyć podobna do Tygrysiczki jeżeli chodzi o charakter ) to jest jeszcze piękniejsza od mojej połowicy ( i równie co Ona seksowna )" itp. A jezeli powiedzialbys cos takiego T., to ja publicznie Ciebie przepraszam i juz sie nie czepiam :)


kaczuszka | 2002.07.30 14:26:57
Drogi Dixie, powtorze raz jeszcze: TO TWOJ NLOG, mozesz wiec pisac na nim, co chcesz. Traktuj go sobie jak pamietnik, jasne. Mnie to po prostu troche przeraza. W sumie co z tego, ze kiedys pisales wiecej szczegolow na blogu? Co z tego, ze piszesz tylko o swoich odczuciach? A w sfere intymna wkraczasz i to wielkimi buciorami. To sfera calego Waszego zwiazku. Opisujac prawie kazdy szczegol Waszych kontaktow, kazda swoja refleksje, kazda watpliwosc ujawniasz wszystko, co sie miedzy Wami dzieje. A fakt, ze Tygrysiczka o niczym nie wie, chyba nie jest zadnym usprawiedliwieniem, bo jej nick nadal tutaj pada. OK. Dosc marudzenia. Nie chce, zebys odebral tego jako atak. Nic do Ciebie nie mam ani do Twoich wpisow, bo- jak juz mowilam Ci kiedys- sa w swej szczerosci bardzo ciekawe. Po prostu ciagle nie moge sie nadziwic, ze w ogole nie przeszkadza Ci publiczne pranie brudow.