Wpis który komentujesz: | Wyjątkowo cienka... ... granica pomiedzy wywołaniem u kogoś szczęścia a uszczęśliwieniem na siłę. Jest. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
flatline | 2002.08.01 01:35:48 Hmmm, co do 'interesu' - nie kłóćmy się o nazewnictwo, rozumiem co miałeś na myśli... A reszta? To chyba proste: chodzi mi o to, że pewne działania wynikają z podświadomości i masz nad nimi co najwyzej ograniczoną kontrolę. Koniec. Co w tym niejasnego? srebrna | 2002.07.31 19:37:47 Jest. lemur | 2002.07.31 16:51:28 "Interes" - to nie chodziło mi tylko w pojęciu pieniądza. Każdy ma jakieś priorytety. I np. radość drugiej (nie koniecznie) kochanej osoby może dla nas przedstawiać większą wartość niż własne posiadanie. A propo przykładu (rzeczywsiście nie za dobry) to właśnie to szczęście, czy też raczej spokój, może nawet wiara w wyzdrowienie samego chorego jest tym interesem. Największą korzyścią. Bo w ten sposób może oszczędzamy cierpień choremu, albo zwiększamy np. jego szanse na wyzdrowienie bo stan psych. też jest w tym ważny, itp. itd. Co do zapanowania nad pewnymi rzeczami. Nadal ciebie nie rozumiem. Podaj konkretny przykład, albo wytłumacz ten co podałeś bo ja w nim nie widzę w tym przykładzie gdzie ktoś nie panuje nad swoimi działaniami (bo chyba o tym gadamy). flatline | 2002.07.31 12:17:37 i nawzajem alouette :] alouette | 2002.07.31 12:15:33 :-) dobrego dnia flatline :-) flatline[r] | 2002.07.31 07:39:36 Wierzę, że ludzie są tak ludzcy jak to tylko możliwe :] ze wszystkimi tego konsekwencjami... alouette | 2002.07.31 04:48:08 a więc wierzysz w pierwiastek Dobra - w naturę istnienia.. :-) flat | 2002.07.31 03:12:10 Jak chcesz dalej męczyć temat to gg... flatline zaskoczony | 2002.07.31 03:11:06 Stary nie ma się co rozpędzać... misió, po pierwsze, jeśli chcesz być dokładny, to pozwól, że zwrócę Ci uwagę, iż 'po pierwsze primo' to masło maślane, a 'po drugie primo' i dalej to bezsens... ale nie o tym chciałem... Co do pierwszego punktu... każdy ma swoją logikę... Ad. 2. To mi powiedz jaki widzi interes powiedzmy lekarz albo rodzina nie mówiąc choremu, że z nim bardzo źle? Bo ja widzę raczej chęć pomocy niż 'interes'. Wiem do tego przykładu można się przyczepić ale chodzi o zasadę... Ad. 3. A słyszałeś o czymś takim jak podświadomość? A Ty? Zawsze masz 100% kontroli? A co do PS-a to się chyba nie zrozumieliśmy... więc wyjaśniam zamysł: chodzi o to, że zawsze są rzeczy nad którymi nie zapanujesz, choćbyś wyłaził ze skóry... dalej patrz p.2 lemur | 2002.07.31 02:21:21 Dlatego trzeba się szkolić w czytaniu między wierszami, w odczytywaniu mowy ciała. A tak poważnie. 1. Po pierwsze primo: BREDZICIE LUDZIE !!! 2. Po drugie primo: Wszystko jest wynikiem kakulacji świadomej i podświadomej. Decydujemy się skłamać, zataić jakąś informację BO WIDZIMY W TYM INTERES !!! Największą korzyść w porównaniu do innych opcji. 3. "taka już ludzka natura" OM(F)G. Wogóle rozdzielacie umysł od działania organizmu !?!?!?! Każde działanie jest poprzedzone myślą (no za wyjątkiem odruchów bezwarunkowych, ale to nie o tym). P.S. Flatline "i tak będzie Ci tak 'wychodziło jakoś'..." I ty mi zarzucałeś życiową inercję ?!? flatline[d] | 2002.07.31 01:54:55 Niestety muszę się z alouette zgodzić... weź pod uwagę, że tak jest łatwiej... przynajmniej subiektywnie... a poza tym taka już ludzka natura... możesz się starać to ograniczyć świadomie, ale podświadomie i tak będzie Ci tak 'wychodziło jakoś'... lemur | 2002.07.31 01:52:22 Ale dziwni ci ludzie !?! Cholera jasna wracam w moje rodzinne strony Alfa Centauri. alouette | 2002.07.31 01:36:23 Ludzie nie tylko co innego mówią a co innego myślą, oni też jeszcze całkiem co innego robią.. lemur | 2002.07.31 01:18:58 Często ? Ja się staram, żeby u mnie to było wogóle. Za dużo zabawy jak się nie mówi co się myśli tylko inne bajki. A potem 'tacy" ludzie się dziwią, że coś nie gra. Ech... flatline[d] | 2002.07.31 00:56:16 no nie wiem Krzysiu... wyraźna to ta linia jest jak ma się doczynienia z wyraźnymi ludźmi... Ludzie często co innego mówią a co innego myślą... zauważyłeś? niten | 2002.07.30 23:48:05 fakt lemur | 2002.07.30 23:30:58 Nie wiem. Dla mnie jest dosyć wyraźna. Poza tym niektóre działania są obliczone na długi okres. Na początkku mogą dać cierpienie, ale później mogą być przyczyną szczęścia. charon | 2002.07.30 21:08:16 Też. flatline | 2002.07.30 19:51:43 Dlatego łatwo przesadzić ją jednym skokiem? charon | 2002.07.30 19:49:23 ... jest niewidoczna. |