Wpis który komentujesz: | siemanko niezle wdzianko kolezanko... na wstepie chcialbym zauwarzyc ze mozna by sie we dwoje na tym sloncu posmazyc... powietrze w parku zeskie zdrowe... fontanny niekiepskie kolorowe... jeszcze jedno piwo... dla polepszenia nastroju???... nie damy wam nawet chwili spokoju... gadka sie kreci... jest co raz gorecej... a my wciaz chcemy wiecej i wiecej... wiec za ciosem podazamy... na razie slowami was rozbieramy... pozniej inna gre zaczynamy... ale na razie tylko sie oswajamy... sprwadzamy chociaz mamy plany... ten dzien naprawde jest piekielnie goracy... czoje juz twoj oddech powolny i drzacy... cdn ...:,0) i to sie dzis robilo ;p |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
qqmaq | 2002.07.31 13:01:14 kto czeka...hmmm ten marnuje czas;p sama musisz sprubowac daleszego biegu histori ;)a na bezssenosc mozna liczyc brany :) ilu ich zasz :P jak policzysz wszystkich to zasniesz:) albo zacznij cwiczyc przed snam cwicz cwicz czwicz do upadlego az zasniesz na poczatek proponuje bieganie do okola bloku tak z 60 okrazen ;)))) anastazjaaaaaa | 2002.07.31 10:24:43 lepiej brzmi doszły poeta, niedoszły raperzyna:) Co bys mi poradzil na bezsenność:) hahaha i znowu zaczynam bo to moja godzina i moja dziedzina;) Nie kończy się żadnego utworu w tak drastycznym momencie...... oddech drący i............ czekam hehehe;) qqmaq | 2002.07.31 03:42:11 tez tez ;p ale raczej jak juz to hmmm boje sie siebie tak nazwac...mam :) niedoszly poeta ;p dwochnaturkolizja | 2002.07.31 02:27:40 raperzyna? |