Wpis który komentujesz: | To będzie jeden z osatnich moich wpisów, na wakacjach a może nawet w ogule , nie wiem zobaczymy przynajmniej postaram sie żeby w miare normalnie wygladał. Włśnie minęło dokładnie pół wakacji zostało mi jakieś 29 dni do poparawek a ja jeszcze nic nie zrobiłem... nie no raz poczytałem fize i przygotowałem tematy do matym a pozatym nic.wogle na tych wakacjach nic nie zrobiłem ciekawego... poza paroma imprezami...paroma textami(musze sie jeszcze podszkolic w tym temacie...,0)i aproma wierszami no ale akurat kogo to wali... ???bez dobioru.a nie no sory jeszcze przeczytalem z 50 stron BLADE RUNERA II nawet nawet ale kto by pomyślał ze jest kontynułacja tej ksiazki(ja akurat widziałem tylko film ,0). zaczyna sie powoli sciemniac niebo przybiera taki fazerski różowawy kolorek... teraz do domku zaniesc twardziela pozniej pobiegac... a pozniej zobaczy sie moze jeszcze nawet na imprezke gdzies. I zostanie tylko kłuć kłuć kłuć... w sobote do ełku na grob babki w niedziele na wioske... posiedze troche poucze sie , pojade na roweze do białowiezy ,wruce i zrobie jeszcze jedna impre. do dupy dzis dzien przez pare kawalkow caly przy kompie praktycznie przesiedzialem ale odpoczolem sobie troszke od imprez ... bo jutro szykuje sie ostra libacja na działeczce u kumpla . mam zamiar tak sie ostro najebac zeby na drugi dzien nie wygladac po co po prostu zeby bylo ostro. gdzie sie dzis moj chumor podzial ???pewnie sie napromieniował i umarl ale jak sobie pobiegam bedzie dobrze chyba... marnuje tylko zycie ... duren zemnie skonczony... jeszcze nawet do niczego w nim nie doszedlem... no coz teraz sproboje to jakos zmieniac... zobaczymy rezultaty za jakies pol roku. tak sobie ostanio myslem ze pisza chyba tylko ludzie ktorzy maja jakies ze soba problemy... centralnie ktos kto ma wszystko ulozone zyje sobie spokojnie z dala od wywalania tego wszystkiego z siebie na papier... chociaz nie twierzde ze to jest regula , ale stosunek takich ludzi to chyba z 5 :1 zobaczymy na jak dlugo mi jeszcze wystarczy pomyslow...zobaczymy to chyba jeden z najmniej optymistycznych wpisow ale co tam zycie niesety takie kolorowe nie jest caly czas i karzdy ma jakies upadki i wzloty...a ja sie dzis chyba mocno potluklem ;p chyba juz czas konczyc CZAS... przytuleni do gwiazd idziemy pod rękę z samotnością fajne znalazlem na stronce... to do zobaczenia kim kolwiek jestes :,0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
niusia | 2002.08.03 13:14:04 Pamiętaj nigdy nie wolno Ci wątpić w siebie. To jedna żelazna zasada której przestrzegam chociaż nie zawsze miałam ochotę zyć teraz już mam i chyba faktycznie piszą tylko Ci którzy maja jakieś problemy bo tak to o czym by się pisało... |