Wpis który komentujesz: | Wlasnie dzwonila Mati... - czesc Adas... - czesc - zobaczymy sie dopiero "na wyspie"... - szkoda... - ...musze isc do pracy na 15.30 - ah tak...? - obudzilam cie? - nie, niespie juz od 9.00 - czemu tak wczesnie? - bo noc byla zryta i nie chcilem juz wiecej spac - dlaczgo? (kurwa glupie pytanie,0) - ot tak... (co mialem powiedziec, ze to przez nia??,0) - aha... jak "ot tak" to narazie! (w glosie odczulem lekka nutke oburzenia,0) sru.... odlozyla sluchawke i koniec rozmowy... Szkoda, ze tak sie dzieje... poraz pierwszy od dlugiego czasu zdolalem pokochac na nowo jakas dziewuche a tu psikus... chyba znowu sie TO rozleci... ehhhh OBY NIE! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |