Wpis który komentujesz: | Jak mi się nie chce......jechać do domu!!! Jeszcze nigdy chyba nie jechałam tam z taką niechęcią. Nawet szybki powrót mnie nie pociesza.Znów trzeba będzie zrobić pokaz mody w sukience którą kupiłam, i znów będę musiała słuchać jak to pięknie/ bądź żle w niej wyglądam, że mi się włos np. źle zakręcił, że jestem za gruba/ bądź za chuda...Kurwa co za młyn. Moja matka potrafi skutecznie spowodować u mnie dół. Aha! No i jeszcze boję się jej opinii na temat mojego nowego koloru wlosów. Niby od 1.5 roku mieszkam sama, sama się utrzymuję, a nadal paraliżuje mnie lęk przed tym co ona powie... W końcu tyle lat mieszkania i życia w takim gównie nauczylo mnie lęku, bólu, zamykania w sobie uczuć, płaczu i kilku innych zachowań. Ale jakoś to będzie, ważne że jak przyjeżdzam to nikt nie ma odwagi mnie już uderzyć. Chociaż słowami to mnie zabijają. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |