flatline
komentarze
Wpis który komentujesz:

Chciałbym...


... prostego, przaśnego, ordynarnie pospolitego szczęścia... i to nawet nie dla siebie... czy to aż tak wiele?
 


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
niten | 2002.08.06 23:54:24

:I

charon | 2002.08.04 10:57:49

hmmmm

szysz | 2002.08.03 23:10:22

szczesciem w nieszczesciu jest brak nieszczescia w szczesciu

flatline[d] | 2002.08.03 22:56:22
Hmmm, bycie szczęśliwym permanentnie byłoby.... nudne :] Poza tym szczęście przestałoby być szczęściem... zblakłoby, jak zdjęcie wystawione na słońce... Wiesz, bardzo cenię sobie te chwile kiedy bywam szczęśliwy... a jeszcze bardziej te, kiedy i Ona jest... chyba dlatego, że są bardzo rzadkie...

lavinia | 2002.08.03 22:50:05
Oj, tak.... To duzo..... Pospolite szczescie ma to do siebie, ze jest ulotne. I - w zasadzie - mysle, ze szczesliwym nie mozna byc na amen.... Szczesliwym sie bywa. Ja - bywam..... Choc - nie jestem. A Ty? Tez pewnie bywasz szczesliwy, prawda? I ten ktos takze..... Wiec - lapmy te chwile.... Pozdrawiam:-)