milczekbunny
komentarze
Wpis który komentujesz:

i stalo sie
jestem ostatnim kawalerem w rodzinie
powiedzialem kuzynowi: doigrales sie, a on sie smial, ale pozniej juz taki wesoly nie byl
wesele mnie zmeczylo
nazarlem sie
wypilem strasznie duzo
ogolnie spadly mi wibracje
teraz przesiedzialem pol dnia na sieci i tylko sie zirytowalem
trudno kogos poznac i nie zostac oszukanym, albo wykozystanym
wiekszosc chlopakow ma po 90 i wiecej kg, po 30 i wiecej lat i wszyscy sa przekonani, ze beda dla ciebie spelnieniem marzen
nawet na piwo trudno sie umowic z kims kto stuka kilka ulic dalej
dochodze do wniosku, ze na chatach siedza glownie ludzie kompletnie wyizolowani, sfrustrowani i .. no wlasnie: tacy jak ja :,0) :(
chcialem, majac w perspektywie tydzien siedzenia w tym miescie, spotkac sie z kims interesujacym
w ogole zajac sie czyms i nie umrzec spolecznie
dostalem list od kolezanki Agnieszki i byl on dla mnie strasznie bolesny
jak na razie tlumacze to sobie tym, ze chciala rozladowac swoje poczucie winy z powodu odmowy pojscia ze mna na wczorajsza impreze, przez otwarty atak na mnie i stworzenie dystansu
kazde zdanie bylo jak zyletka
odpisalem proponujac, ze ja przytule

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)