Wpis który komentujesz: | Marillion - "Script For A Jester's Tear". W końcu mam tą płytę. Ale się cieszę. Po sześciu latach od czasu kiedy zacząłem się interesować muzyką wreszcie nadszedł ten czas kiedy mogę o dowolnej porze dnia i nocy włączyć sobie ten krążek. Polecam wszystkim tym, którzy chcą zapoznać się głębiej z muzyką Marillion i nie wiedzą od czego zacząć. --------------------------- Drugi powód, dla którego warto żyć na świecie: "Two Shots Of Happy, One Shot Of Sad" w wykonaniu Bono... --------------------------- Dobrej nocy wszystkim. Długa to będzie noc... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |