Wpis który komentujesz: | kolejny dzien w pracy przyniosl znuzenie szef pojechal z rodzina do Gdanska, qrcze, czemu ja tam nie pojechalem jeszcze.... ojciec wspomnial cos o tym, ze moglbym zabrac matke do Krakowa, skoro mamy teraz gdzie sie tam zatrzymac szkoda, ze matka nie ma juz urlopu... marzenia, ech daja mi jeszcze zyc mis byl wczoraj zdolowany przeczytal kopie listu do Agi i bardzo wzial do siebie tekst: szkoda, ze ja wszystko utrzymuje zalil mi sie do sluchawki, ze nikt go nie lubi, ze jest bezuzyteczny itp. nie wiem jak go pocieszyc musimy szybko splacic dlugi a wakacje powoli sie koncza.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |