Wpis który komentujesz: | Wstalam ponad godzine temu, kiedy to pewni panowie jakims CHOLERNIE GLOSNYM urzadzeniem czyscili kostke tuz pod moim oknem, wydzierajac sie przy tym w nieboglosy. Juz chcialam wyciagnac swoja wiatrowke, ale obudzila sie we mnie litosc i powolnym, slaniajacym sie krokiem zeszlam do kuchni zjesc sniadanie, a tuz chwile po nim - obiad :-,0) Przede mna niezbyt przyjemna perspektywa pakowania sie. Obczailam w szafie mamci fajna kiecke, moj "obczajacz" jak widac wciaz weszy. Ona bedzie moja ;-,0) Ktos mi tu dzisiaj podniosl cisnienie. Ale to dobrze, dziekuje. Lepiej byc pobudzonym niz flegmatycznym przez caly dzien. Szczegolnie ten dzien. Ja Rule "Life ain't a game" |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |