Wpis który komentujesz: | Wczoraj rozmawialem z Piotrkiem. Byli z Anka u psychologa od ktorego dowiedzial sie, ze byl nadopiekunczy i uzalezniony od Anki. Czyli wina lezy po jego stronie. Na dodatek Anka zabrala wczoraj Helenke.... Naprawde mi go szkoda.... A na koniec rozmowy uslyszalem "wiem, ze te dziwnie zabrzmi, ale nie opiekuj sie Justyna za bardzo".... Mamy strasznie inteligentnych psychologow.... ===== |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
sqn | 2002.08.08 14:57:31 co do uzależnienia to się zgodzę ale nadopiekuńczość? jakiś error chyba - btw. rozmawiałeś z Anką? czarna | 2002.08.08 14:32:55 hmmmmm to brzmi naprawde dziwnie..... ale w sumie chyba jest w tym troszke racji...... ja bym dostala qrwicy gdyby facet byl zaslepiony miloscia i robilby wszystko to na co mialabym ochote...... i do tego caly czas sie o mnie zamartwial...... |