Wpis który komentujesz: |
Tak eee to maybe teraz relacje z mojego wyjazdu, co??? No ok. Nadszedl sobie kiedys dzien mojego wyjazdu. No dobra wiedzialam (a raczej tak myslalam,0) ze wyjadem bez zadnego znajomego lub znajomej z klasy na tom kolonie... Ale moje przypuszczenia byly blendne... Ale bylam wsciekla!!! Wole nie pisac czyjej obecnosci sie nie spodziewalam i bylam przez to niemile zaskoczona... Wezcie jeszcze ONA to przeczyta... W tym autobusie czulam sie jak UFO pierwszy raz na Ziemi!!! Ugh... Bylo tak nudno, a jeszcze do tego usiadlam sobie z dziewczynom, ktora prawie nic nie mowila!!! Chorror! A przynajmniej dla mnie, bo ja otrzymalam kiedys dyplom gaduly klasowej!!! No Ok po pewnym czasie zrezygnowalam no i sobie zaczelam sluchac walkmana, glosno i to WESTLIFE!!! Ale po pewnym czasie sie dowiedzialam, ze moja sonsiadka nie jest z Polski tylko z...Bialorusi!!! I to dla tego nic nie mowila!Powiedziala mi, ze rozumie wszystko... Ale jej chyba braklo slow! I tak jom podziwiam bo jest od ok 2 miesiecy w Polsce a polskiego nauczyla sie w pol roku!!! Hue! Hue!! No to posiedzialam sobie troszke w ciszy w tym autobusie... Ale do czasu... Za mnom siedzial no taki jeden guwniarz bo mial 11 lat (!!!,0) no i nie wiem jak i dla czego nagle zaczelam z nim gadac!!! Szok! Nawijalam i nawijalam! Sluchajcie on mi powiedzial, ze ostatnio byl 33 razy u psyhiatry!!! Na dodatek w dziecinstwie mial cos tam z mozgiem i dla tego jest tera taki glupi! Ale debil! Nie dosc tego lazil ciogle wszedzie ze swoim mobilem i kazal swoim starym, babciom, dziadkom, ciociom, wujkom dzwonic do siebie co godzine!!! Co za pukniete dziecko! Na dokladke pragne powiedziec, ze... rozdawal wszystkim pieniondze... Rzecz jasna na droge powrotnom do domu juz mu nic nie zostalo... Uff mam dosyc chyba juz pisania o tym profesorku (nosil okulary i wyglondal strasznie jak profesorek, a jak trza bylo narysowac kartke z kolonii to on tam narysowal computer...!,0). A i jeszcze mial gluptasnego wspollokatora - Adrianka, ktory KURWA mial zaledwie 8 lat!!! No zdechnonc mozna bylo!!! No to dawno dawno potem, qurde poznalam sobie MARTE i BOGNE w przszlosci moje wspollokatorki... Fajne nawet. Hue! Zwracaly uwage tym jelopom!!! I bardzo dobrze! No dobra to przyjechalismy sobie juz do tego osrodka na kolacje... Bleee o ile to mozna nazwac kolacjom... Jakis gulasz, ktory wyglondal jak plywajnoce kawalki mieca w sciekach i ryz jakby wymientolony przez krowe! Blee! Ciekawe kto to by zjadl! Mnie sie az nie dobrze zrobilo! No tobara bla bla bla poszlismy sobie do tego no jak to tam osrodka! Ktory byl chyba na poziomie klasy 6!!! Nie no sorry ale do poziomu tej klasy duuuzo mu brakowalo!!! No normalnie odjazd nie w tom strone co trza!!! Ale jeszcze wczesniej weszlysmy sobie do tego niby osrodka, a ja zobaczylam sobie blizniakow... Ciogle sie na mnie gapili! Nawet jak sie na nich popatrzalam przez chwile to oni dalej sie gapili! Hue! Ale po tym uznalam, ze majom bardzo sliczne i ladne oczka... No tak jak wlepie swoje galy w ich oczy to one sa na prawde piekne, ale jak zerkne sobie na ich cale cialo to sa troche smieszni... He he he... Ide se korytarzem a oni sie ciongle gapiom, ide na stolowke - dalej sie gapiom! Bez przesady!!! Troche mnie to wkurzalo!!!! Ale brechtam z nich... No to jade dalej. Pierwszego dnia bylo cieplusio i poszlismy se calom grupom na plaze!!! Ya huu! Fajnie, ale nie moglam znalezc stroju i nie mialam jak sie kompac!!! Znalazlam tylko taki jeden stary i to w rybki!!! No normalnie tylko usionsc i plakac!!! Wybralam sie na plaze bez stroju, i co? Wogle sie nie opalilam! Moze przez to, ze nasmarowalam sie jakoms emulsiom??? Bleee Potem sobie (tj po plazy,0) poszlismy do rudery zw osrodkiem i padlam! No bo jak wytrzymac 4 godziny na sloncu bez czapki ani hustki a na dokladke ja jeszcze poszlam spac o 2:00 nad ranem a pobudka byla o 7:00 to kurde ladnie sie nie wyspalam!!! No ok potem zobaczylam na balkonie "sonsiada" z pod 1 gacie z napisem ADDIDAS widac ze podroba!!! I nadalam mu ksywe o tej samej nazwie. Gupi on taki i oblesny!!! Ugh!!! Ale chyba ladnie gral na gitarze! Potem sobie poszlismy do miasta, a raczej do wiochy! Te Rowy to po prostu zadupie - gorsze od LUBINA!!!! Skandal! Normalnie tyle kasy tylko na to by jechac na jkies zadupie??? Nie no bez przesady!! A co potem??? Do rudery go!!! Spac. Wapniaki przylazili do nas sprawdzac czy wszystko jezt OK (mowionc wapniaki mialam na mysli opiekunuw kolonii,0) A ten nasz ratownik kolonijny ma nazwisko do dupy! No normalnie Hujako!!!! Ja bym takiego nie chciala nigdy miec!!! A cio na 2 dzien? Nic. Kupa. Hue! Hue! Moze nie bede opisywac dniami tylko tak ogulnie - tak lepiej...=c,0) To opisujem dalej... Te no blizniaki chodzily ciongle na pingponga a potem braly udzial w rozgrywkach miedzy kolonijnych. No i pewnego dnia jadlam sobie gume Orbit White, wiedzonc, ze rusza mi sie zomb... No i mi sie ulamal.... Potem mialam calutki podrazniony jezyk i juz nie moglam wytrzymac!!! Poszlam do pierdolnietej kolonijnej pielengniarki, ktora wczesniej sprawdzala nam wlosy i paznokcie i stwierdzila, ze jestesmy za wysocy bo nie moze dosiegnonc do naszech glow!!! Co za kretynka! To ona jest zbyt niska!!! No to poszlam do niej z tym zebem... Ugh koszmar normalnie! Zapytalam czy mi go moze wyrwac, a ona powiedziala ze nie bo sie brzydzi krwi!!!! Tragedia!Ale ja musialam wyrwac tego zeba! Tak mnie klul... Ok to kazala mi z kons skombinowac moj PESEL, bo ja go nie umialam na pamienc a takze nr kasy chorych... No tylko ze staruszkowie wyjaechali do Grecji i nie majom dostepu do mojej ksionzeczki a na dodatek som poza zasiengiem, a zostala mi jeszcze ciotka... No ok to poszlam o 2:00 nad ranem dzwonic do ciotki. Obudzilam jom i powiedziala zebym zadzwonila przed siudmom bo kce jeszcze pospac!!!! Ok nie wyspalam sie ale dzwonie... No dobra mam pesel itp. Ide z tym o 10:00 do pielengniarki... Jade do dentysty... Ok jestem u dentysty. Dali mi znieczulenie. ktore zaczelo mi dzialac po czasie!!! Czyli to bylo tak jakbym go wcale nie miala!!! A ido tego te pierdoly wcale nie byly mi potrzebne!!!!!! Potem sobie poszlismy na plaze i przed niom kupilam sobie Hoop Cole i batonika... Bylo wtedy bardzo cieplo... No ok pije sobie na piasku cole, tylko qurwa mysle ze cos przegrzana ona jezt!!!! Ale ok pijem jom dalej... Mniam mniam tylko ze cieple!!! Potem wrocilismy z plazy do naszej rudery i jakos mnie brzuch zaczol bolec... Poczytalam sobie etykietke i zauwazylam chronic przed sloncem... Aha...A moja buteleczka lezala caly czas na sloncu... Chyba z 10 razy zajzalam do kibla... I nie wytrzymalam! Zaczelo mi sie w glowie krencic i poszlam do pielengniarki, ktora wrozy z dupy i zmienia bieg wydazen!!! No dobra pozadawala kilka glupich pytan i dala mi jakies lekarstwo... Fuy ale gorzkie!!!! Zdechnonc mozna bylo, ale mi przeszlo po tym!!! Wiecej juz nie odwiedzalam tej walnientej pielengniarki! He! I dobrze. Lepiej sie czulam! No to pewnego razu poszlismy znow na wioche, a Natalka (ja,0) skakala sobie na trampolinie... Heh ale interesujonce no nie??? Nie szkodzi. Tylko zaniepokoilo mnie to,ze komentowali moje skakanie! Np. O ty patrz! Jak ona wyskoko skacze! Albo; Taka ,,duza'' i skacze... Ale mnie to wkurwialao! A jeden bahor najlepiej; siedzial i glowa mu latala do gury bo sie gapil jak ja skaczem!!! Pewnego razu nadszedl dzien wyjazdu Warszawy (tzn blizniakow, DADDIDASA i calej tej kolonii,0). Ale ja dzien przed tem napisalam do nich jeszcze 1 liscik...=c,0) A ten polglowek (DADDIDAS,0) odpowiedzial na niego i zamiast zaniesc go do swietlicy to zucil go pod nogi moich qumpel, ktore omaly wlos by to przeczytaly!!! Aha moze powiem dle czego tak zrobil??? Ok. No bo szedl sobie przedtem korytarzem caly zaspany a ja i EMILKA mowimy do niego tak: Privièttê & Påkê (tj po rosyjsku dziendobry i dowidzenia,0) no i ja sie zaczelam brehtac z niego no i on jakos sie skapnol ze to ja pisalam - ale i tak jest glombem i lamusem, bo nie wiedzial ze pisaly to ze mnom ELA i KAMILA!!! A napisalysmy o tym jak byk!!! No normalnie na calom kartke!!!! A on nic... No ok nie dosc na ten dzien blizniaki przechadzaly sie po poludniu kolo mojego balkonu w ruderze, a ja debilka wczesniej powiedzialam MARCIE i BOGNIE, ze podobajom mi sie ich oczka!!! To odrazu uslyszalam od nich ,,Ey ty Natala Cie kocha'' & i Ciebie tez!!! No normalnie tylko je zatluc!!! Czy ja nie mogem powiedziec, ze ktos ma ladne oczy??? No to potem szli jeszcze raz a one znowu wrzeszczaly i co zrobily??? Wyglebaly mnie przed balkonem!!! Specjalnie! Tragedia! Jak potem spojzec ludziom w oczy? Najlepiej nie spoglondac!!! AAaa! No i nie spoglondalam juz im przez ten jeden dzien w oczy... Po pewnym czasie koles zapytal Marte czy mamy fajki... Ona powiedziala ze nie, no to spytal czy wie kto ma - powiedziala ze wie. Ale powiedzial zebysmy pozyczyli fajki od tego kogos kto ma. Ale te dziwki poszly na dyske!!! No ok nie wracajom dosc dlugo... Ja i Marta idziemy powiedziec kolesiowi zeby sam od nich faje pozyczyl. No ok pukamy do jego pokoju - glos ,,PROSZE''. Marta otwiera dzwi... A tu on sie piepszy z jakoms laskom! No kurde normalnie SZOK! Kazdy se moze wejsc i pooglondac??? A jeszcze obok niego siedzialo 4 kolesi i sie na to gapili!!! Horror! Mnie by bylo wstyd! Jemu bylo glupio - ale co poradzic stalo sie i tyle!!!A w tom noc Wa-wa zrobila nam zielonom noc i wysmarowali nam klamki pastom do zembow... Gorzej bylo kiedy mielismy zielonom nocke... Wysmarowali mi glowe wtedy piankom do golenia dla facetow i cala smierdzialam i darlam sie na calom rudere!!! Tragedia! I klamki to tez wysmarowali, a nie zapomnialam ze to miala byc biala nocka... Kto pod kim dolki kopie ten sam w nie wpada!!!! Hue stare dobre przyslowie!!! No ale w prawdziwom zielonom noc to ja sie zemscilam!!! Heheh... ---> The End <---
|