Wpis który komentujesz: | Czemu spimy w nocy, a zyjemy w dzien???? Zycie noca byloby o wiele bardziej fascynujace... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
sun | 2002.08.11 15:08:43 hmm... zatkalo mnie... tak poprostu... ciesze sie ze jestes. ender | 2002.08.11 14:05:52 … NOC … … Ruchem miękkim, aksamitnym, ołowiane pióra nocy płyną szybko lecz z mozołem na spotkanie przeznaczenia. Iskry marzeń i zadumy wystrzelone jakby z procy błyszczą w górze jak drobiny snu i senne przemyślenia. Jak wodzirej na tym balu miesiąc smutkiem swym prowadzi poprzez czarne oceany marzeń nocnych i koszmarów, światłem swoim niby drogą która nigdy Cię nie zdradzi wskaże świat którego nie znasz oferując cząstkę darów. Złudne cienie przebiegają między jawą i marzeniem snując swoje wiotkie ciała, w bramach szarej namiętności wyzwalają cząstkę ciepła. W miejscu zwanym nieistnieniem czas nie płynie już tak szybko, jest tu tylko jednym z gości. Jak odróżnić czerń od bieli, kiedy oczy mam zamknięte, gdy w umyśle przemęczonym obraz jutra nie powstaje prosty, czysty i bezpieczny, tylko wizja drogi krętej męczy ciało i sumienie, walka moja nie ustaje. Smutne byty, senne zwidy w swej wędrówce wolno płyną po zachodniej stronie czasu pieszcząc zmysły niestrudzenie, nieświadome że exodus ich odwieczny jest przyczyną walki światła i ciemności o sen i o przebudzenie. Ruchem miękkim, satynowym, pióra nocy ołowiane płyną szybko ku wschodowi, stoczyć bitwę przyszła pora. I mój smutek nic nie zmieni, z góry bitwy to przegrane, rankiem gaśnie moje życie, czy powróci tu z wieczora ? … ... ender ... |