Wpis który komentujesz: | Klik, klik, klik,... ... dźwigienki przeskakują w kolejne połozenia. Każda pozycja to inna myśl, inne połączenie: apatia, nienawiść, miłość, szary, lot... Malutkie demony w mojej głowie uwijają się bez przerwy, by nadążyć, ustawić koła tej wielkiej Enigmy. Nieskończenie wiele kół. Cały czas wypróbowują inne kombinacje, by trafić na tę jedyną - odpowiednią - znaną od dawna... dającą możliwość odkodowania rzeczywistości. Klik, klik, klik. A kiedy to nastąpi... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
rain | 2002.08.13 16:46:04 skończyła mi sie kasa..... :( |