A jednak pojechalam dzis do Ustki z Aga. Polezalysmy sobie na recznikach i pogadalysmy troche i loozik i dla Agi :********,0),0),0),0),0),0).Nom wlasnie i od tego sie zaczelo. Wrocilam sobie na obiadek do domq i se wszystko przemyslamam. I wogole musialam sie troche cofnac w pamieci do przeszlosci(czego czasem nie lubie robic bo o niektorych rzeczach wolalabym zapomniec,0) i jeszcze raz wszystko przeanalizowac.Eh i co najzabawniejsze przez ulamek sekundy przelecialy mi te same kolorowe marzenia co kilka dni, miesiecy a nawet kilka lat temu!i fakt troche sie rozkleilam i nawet jak szlam pozniej z Ania ulica ukradkiem spadlo mi na policzek kilka lez(mam nadzieje ze nikt tego nie zauwazyl:P,0). Eh nic nie mowilam bo czasem wole swoje refleksje zachowac dla siebie. A wogole to mi jest troche smutno. Bo pewna osoba strzelila na mnie chyba focha i w sumie nie wiem za co.Ja strzelaiam na nia tez tylko ze ja mialam powdo. I wogole glupio wyszlo bo sie teraz do siebie nie odzywamy a ja nie lubie takich niejasnych sytuacji... eh zobaczymy co bedzie dalej chyba bede sobie musiala jednak z nim pogadac-tak bedzie chyba lepiej. Nom ale mowie ze tylko troche mi smutno bo jak zwykle moge liczyc na moja kofana qzyneczke ktora jest zawsze pod reka i zawsze mi pomoze i juz jest lepiej. Co 2 glowki to nie jedna :,0) nom i tu dla Justynki big soczysty cmok :****************************************,0) eh a tak na koniec caluski dla wszystkich ktorzy mnie rozumieja bez slow i wogole dla tych ktorzy sa ze mna
I jeszcze krotki cytat na zakonczenie:

" Jestesmy jak aktorzy w teatrze,
Kazde z nas gra swoja role
I nawet kiedy milczymy,
Ta chwila tez cos znaczy.
Bo dla kazdego z nas
Ma jakis dalszy ciag."
(K.Siesicka,0)