malyble
komentarze
Wpis który komentujesz:



Środa (14.08.2002,0), godzina 6:42




Wczoraj nastapil dzien, ktorego nadejscie chcialbym, zeby bylo jak najpozniej. Niestety czas plynie nieublaganie i jakby za jednym obejrzeniem sie za siebie okazuje sie, ze cale wakacje poszly sobie ot tak gdziestam daleko. Nie mowie, ze te ostatnie 1.5 miesiaca uplynely mi na siedzeniu w domu, nic z tych rzeczy. Bylem tu i tak, zobaczylem to i owo, lecz wsumie to niewazne.
Otoz dzisiejsza data uswiadamia mi, ze do examinow poprawkowych zostalo juz naprawde niewiele czasu. Od dzisiaj czas rzucic wszystkie przyjemnosci, zasiasc w ksiazkach, i chlonac arkana wiedzy ;] Mam 3 poprawki: warunek z fizyki z zeszlego semestru, miernictwo i teorie obwodow i sygnalow. Najciezsze beda te dwie pierwsze poprawki, ostatnia bedzie czysta formalnoscia ;] Najbardziej boli mnie fakt, ze gdybym przysiadl w czerwcu wiecej niz godzine czasu do ksiazek, to mialbym jedna poprawke mniej (z Miernictwa zabraklo mi dwoch punktow,0), ale niestety tak najwyrazniej musialo byc...


Musze jeszcze dzisiaj zalatwic dwie sprawy:
- Pojechac do Mamy do Ustki, pomoc jej w pracy. Ogolnie boje sie troche o Moja mame, wczoraj byla w szpitalu, nie chciala powiedziec co jest grane, ale obawiam sie ze cos z sercem, poniewaz od smierci ojca miala z nim wieczne problemy.
- Wrocic do Slupska, odwiedzic Kaske i Artura i podrzucic mu mike'a studyjnego, ktorego wzielem do naprawienia i zrobilem tak, ze mucha nie siada ;,0) oraz posiedziec troche przy sprzecie i dokonczyc numer, ktory w tamtym tygodniu zlozylismy. Jeszcze tylko reszta chlopakow dorzuci wokal i prawie cala trzecia plyta gotowa. Ciekaw jestem czy beda problemy z wydawca, ale jak zwykle czas pokaze i caly ten komercyjny cien, jaki lezy od ponad roku juz nad polska scena rap'owa. Wogle wkurwia mnie troche okreslenie stylu muzyki + vokale jako hip-hop, bo to nie jest prawda do konca. Rzecz w tym ze hip-hop to subkultura (jak punk, rasta and so on and so on..,0). Na hip-hop opieraja sie 3 watki: grafa, emce i break. Co prawda na zachodzie jako styl wyroznia sie takze hip-hop, ale jako muzyka bez emce, lecz to juz zupelnie inna bajka ;]


Dzisiaj takze bedzie imprezka organizowana przez chlopakow, na ktorej zagrac pewne bede mogl. W Kellerze od 20, wiec jak ktos mieszka w Slupsku i slucha genre Rap, lubi freestyle to serdecznie zapraszam :]


Od ponad 5 miesiecy nie ruszam zadnych drug'ow. Wczesniej jaralem trawe przez ponad 5 lat i w mojej glowie troche sie pozmienialo przez to. Pod koniec kwietnia doszedlem do wniosku, ze po co mi to. Nie mam z tego zadnych plusow (no moze poza stanem euforii po zapaleniu jakies 2 godziny,0), a potem te glupie otepienie, pacman i tak codziennie. Bez sensu to bylo. Jest mi ciezko z tym ze nie biore, poniewaz praktycznie 3/4 moich znajomych lubi sobie zapalic, ciezko bylo odmawiac na poczatku mojej abstynencji, teraz jest latwiej. A jesli moja osoba stracila w czis oczach tym, ze odmawia palenia, to powiem tylko ze I DON't CARE.


Poklocilem sie dzisiaj z moim przyjacielem Kuba. Powod klotni byl w sumie bezsensowny, ale nie wytrzymalem po prostu. Poszlo o to, ze Kuba strasznie ma jezyk rozwiazany, chwali sie. Dostal prace w Kellerze (pub w Slupsku,0) i od tamtej chwili uwaza siebie za niewiadomo kogo, mowi ze tyle a tyle zarobil. Zarzucil mi ze uwazam sie za niewiadomo jak dobrego DJ'a, a to nie prawda jest. Kuba sluchaj nigdy wczesniej (i teraz,0) nie uwazalem sie za pepka swiata, fakt jest ze jest dokladnie inaczej. Zawsze bylem skromny w swoim postepowaniu, lecz nigdy, przenigdy nie uwazalem sie za lepszego niz Ty lub kazdy inny. Ciesze sie z tego, ze masz prace, zarabiasz pieniadze. Widzisz ja nie potrafie tak jak ty, lecz to nieznaczy ze ty jestes lepszy, lub odwrotnie. Nie zapominaj o przyjacielu, bo on, niewazne czy w zlych, czy w dobrych chwilach, bedzie z Toba. Pamietaj o tym


Zrobilem sobie ostatnio koszulke. Oto nadruk jaki wybralem :,0)




Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)