Wpis który komentujesz: | wlazlem na chaty, bo wreszcie bede mial wolny dzien i moge siedziec po nocy, co prawda ledwo zywy, ale moge chyba za malo jem po chorobie i z powodu przyzwyczajenia malo jadlem w pracy; podobno schudlem, a to niedobrze; moje parametry zle wygladaja rozmawialem z K6; nie moze poznac nikogo sensownego, duzo pracuje ciagle czeka, az przywioze mu tego obiecanego buziaka inny koles z tego samego miasta pisal, ze jest napalencem, ze mu sie podobam, zna moje zdjecie z sieci i ze chcialby seksu na pierwszym spotkaniu; na drzewo znalazl sie tez jakis 20 latek z mojego szczesliwego do facetow miasta poczatkowo mylilem go z kims, bo trudno mi go sobie przypomniec, ale chyba byl ktos taki za nic nie moge sobie przypomniec jak wyglada, foto gdzies zaginelo, a teraz mi nie chcial przyslac jakos ciezko wychodzilo umawianie sie, ale jest chetny zapytal mnie nawet czy nie chcialbym z nim jechac do Zakopanego i czy lubie duzo seksu jak on i czy jestem aktywny, czy pasywny jakis inny miesniak sie ze mna umawial na jutro, ale nic z tego nie wyszlo kurde, skad ten wysyp a statystyki mowia, ze przecietny gej ma 5-12 partnerow rocznie, a heteryk 5-9 partnerek roznica niewielka, ale jak juz znajdziesz na sieci geja, zwlaszcza w nocy to prawie na pewno szuka kogos do seksu |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |