Wpis który komentujesz: | * smieshny dzionek tooday.. Kika jest tak zwanie chora na glos i gardlo i kashlowe spravy.. no to siedzielismy sobie i ogladalismy durna komedie (ktora Kiak strasznie zreszta lubi,0) pt. "Oskar" no coz nie lubie typu komedia pomylek no ale bylo conajmniej smiesznie szczegolnie jak zaczalem biega cpo mieszkaniu z tego wshystkiego.. poozniej poshlismy na little zakoopy w stylu aspiryna, mleko oraz cos tam jeszcze oraz na kebaba.. spotkalismy Qkiego z Lewa... ciekawe yakk fast rozniesie sie wiadomosc ze sie razme szlajamy... ale sumujac (suma sumarum,0) zjawisko pt. przyjazn jest great * tak sie tym zachwycam bo jak juz kiedys wspomnialem.. nie doswiadczylem tego.... nigdy.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |