Wpis który komentujesz: | Wczoraj będąc na koncercie spotkałam się z przejawem głupiej, nieuzasadnionej agresji...wprawdzie nie osobiście, ale dotyczyło to mojego bracika, czyli mojej krwi;] muszek wykazał się sporym opanowaniem(masz za to wielkiego + :,0) i na szczęście nic poza jednym incydentem się nie wydarzyło. Potem zadał mi pytanie, na które nie potrafiłam zupełnie odpowiedzieć... czemu tacy ludzie chodzą po ziemi, co nimi kieruje, ogólnie - dlaczego? ... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
lil_foxy | 2002.08.18 17:53:13 brat? mucha - muchomorda:] ndw | 2002.08.18 15:23:20 hmy...ja tez nie rozumiem takich osob,,,wiele razy miaam z tym stycznosc..skad to sie bierze? dwochnaturkolizja | 2002.08.18 15:01:29 a na jakim koncercie? a ktory to twoj brat?! |