Wrocilem ...
KUmpel wpadl o 14:49 :>
Wsiedlismy w autobusik .. jak to wawka .. korki i inne badziewia .. :> jechalismy 30min zamiast 15 ale spoko ... czekalismy jeszcze na nie 10 min spoznily sie .. ale nic .. .

Siema siem a.. przedsawilismy sie ..zaczela sie gatka .. szlismy w strone fajnego pubu .. na woli .
Wypilismy po 3 piwka .. fajno bylo .. wyjaralo sie pare szlugow .. eh .. zucilem przeciez .. no ale nic .. Gadalismy woogle rozmowa jakos fajnie sie kleila nie wiem czy to przez te hainekeny pite na sloneczku ... bo w pubie sie pic nie dalo wiedz pilismy na zewnatrz .. tam takie fajne parasoliki byly .. no nic nie wazne . Paulina i Magda .. jedna starsza o rok odemnie ... poki co nie bede zdradzal ile mam lat :> drug w moim wieku .. hmm no coz gadalismy .. pilismy palilismy .. bylo cacy .. nie wiem czemu .. wkoncu tylko rozmawialismy .. a bardzo dobze wspominam spotkanie .. pamietam tylko kumpla jak w gacie sral ze strachu przed spotkaniem .. nie rozumiem czemu .. w sumie mi to rybka bo wogole ich nie znalem .. on z nimi rozmawial juz z 2 miechy .. . Umowilismy sie na jutro .. idziemy na piwko .. znowu do tej samej miejscowy .. hmm co tu gadac .. spotkanie udane .. mam nadzieje ze jutro takze bedzie udane .. tak samo jak dzisiaj .. teraz ide cosik zjesc .. i jakis melanzyk na osiedlu zaliczyc ..

ps: nikaa "dziubasku" ? slodko brzmi hehe .. :> thx