Wpis który komentujesz: | wczoraj mialem wypadek na roverq. teraz wiem jak sie czuje kierwoca kiedy wie ze nie ma szans wyjsc z wypadq. straszne uczucie! mam nadzieje ze jak bede jezdzil samochodem to nie bede mial czegos podobnego. no dobra ale nie o tym. heh no to sie wy.. walilem =,0) i wstaje otrzasam sie padrze na rozryte siodleko i szukam lokmena a pozniej klipsu do niego! heh a tam koles nic wam nie jest..?! hehe zamiast do domq to se dalej pojechalem =P no ale coz mialem siedziec i plakac?! poco jak mozna dalej jezdzic! no nic.. w nocy sie zle spalo bo mam rece potluczone i biodro wiec niee moglem sie dbrze wyspac! z matmy idzie mi lepiej! czasami musze korepetytorke poprawiac! heh no ale coz.... =,0) ale mnie wszystko boli! auc. =( no nic ide sie uczyc // |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
MeMuu | 2002.08.22 00:30:14 | 2002.08.21 22:25:39 hej Slonko...jak mi Ciebie szkoda taki biedny poobijany...z checio bym Cie teraz przytulila, wycalowala i w ogole.....i juz nie oddala NIKOMU!!!.. xp5 | 2002.08.21 14:22:15 ale samochod nie da Ci tej radochy, jaka jest katowanie poreczy na BMX-ie... |