tolo
komentarze
Wpis który komentujesz:

........
tak sie jakos ciekawie sklada ,ze potrafie cokolwiek obserwowac swiat, niestety... przedstawie zatem moj skromny punkt widzenia na problem tzw. kochania...
Wielu ludzi chce byc kochanych przez kogos. Jeszcze wiecej osob pragnie, by kochalo ich wielu ludzi. I tu rodzi sie problem. Byc kochanym przez tuzin: ojca, corke, babcie, chlopaka, wujaszka, dziewczyne z naprzeciwka.... Ale sami chca kochac gora ze dwie - trzy osoby... Albo nie moga, jak utrzymuja...

Ja utrzymuje, ze mozesz wymagac tylko tyle ile dajesz lub dac potrafisz. To juz zalezy od indywidualnej interpretacji.

Zatem nie mow nigdy: (,0)nie kocha mnie, zanim sie nie upewnisz, ze Ty, wlasnie Ty, mozesz kochac (,0).
..........

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)