monah
komentarze
Wpis który komentujesz:

I poszłam niewinnie na wykłady, ale z maja grupa to nie ma tak niewinnie... chyba się trochę spiłam....

Ubawiło mnie to setnie ;-,0) cycata z bloga, cudzego ,rzecz jasna.
Natchnęło mnie to nieco nostalgicznie i pesymistycznie, uświadomiłam albowiem sobie, że NIESTETY omija mnie właśnie życie studenckie, nie jest to może aż taki problem, ale znikają mi KOMPANI DO PICIA i to jest problem większy. sama nie pijam, jeszcze.
Ale nie jest aż tak źle, jutro jest impreza, na którą chyba się nie wybiorę z przyczyn bardzo prozaicznych – no money no happy no honey. Znalazłam właśnie przed chwilą jakieś miedziaki w kubku z Edmuuundem (to mój żółw, taki kolorowy do wanny, prezent na 18-te urodziny, które były …jakiś czas temu,0) i musiałam oddać ;(. Żałować jednak nie ma czego, miedziaki są mi niepotrzebne, bo impreza jest droższa deczko, ALE mnie się i tak nie podoba, bo NIE LUBIĘ DYSKOTEK !!! zanosi się więc na to, że łykend spędzę sobie spokojnie w zaciszu mojego uroczego pokoju. Nie powiem, przyda się odpoczynek, bo ostatnio jakoś tak radośnie oddaję się alkoholizmowi – dlatego też nie mam forsy ;-,0)
[ a ta dyskoteka dysponuje bogato zaopatrzonym barkiem, który kusi mnie martini bianco i malibu]

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
monah | 2002.08.23 13:25:57
psss...no pewnie, ze wiem ;-)))) ja juz jestem duza i pewne rzeczy mnie nie ciagna....;-))))

lavinia | 2002.08.23 02:58:36
Mała..... W związku z tym czuję lekki niepokoj........ Nie w zwiazku z tym, ze sie w ogóle oddajesz ale, że radośnie.... Chociaz - z "nie-radosci" byloby jeszcze gorzej..... Eeehhh...... Sama nie wiem. W kazdym badz razie uwazaj. Wiem, ze jestes fantastic i wiesz, kiedy "stop", nie? NaTENtychmiast mnie uspokoj, ze wiesz!!! Nnnno! :-))**