i chuj. nie zdalem szosty raz teorji na prawko. jutro zapisuje sie do szkoly specjalnej. wiecie... takiej dla debili. katowalem caly dzien, cala noc, mialem bezblednie rozwiazane testy i chuj... poszedlem na egzamin - 3 bledy - 1 za duzo - egzamin doszkalajacy - obowiazkowy - 200 - w plecy. moze poprostu nie dane jest mi jako modelowi klasycznego idioty z matura na dwa-dwa-dwa-dwa-dwa miec prawajazdy i stwarzac zagrozenie dla ludzkosci. po chuja maja mnie potem wymieniac obok hitlera i binladena... nie wiem. wiem ze mam teraz narysowac zajebany komiks dla dds a nawet niemam jeszcze scenariusza ani zadnego pomyslu. jak nie zdarze na termin ktorego niema to wymowka sama narzuca sie na usta: "czego spodziewacie sie po gosciu ktory 6 razy nie zdal teorii na prawko?" - i wtedy wlasnie mnie wypierdola hehehehehehe***psssszzzzz... >>dupa<<