Wpis który komentujesz: | Wrocilam. I nie jest lepiej...jest gorzej. Wszystko jak zawsze sie skomplikowalo. Tydzien temu jak rozstalam sie z Ł. myslalam, ze poboli poboli ale bedzie lepiej, teraz juz wiem, ze nie prawda lepiej nie bedzie..nie moze. Nawet znalazlam przyczyne moich niepowodzen...to ja sama niszcze wszystko co ma dla mnie znaczenie. JA!!! nikt inny... Probowalam obwiniac innych, to oni zmuslili mnie to tego wszystkiego ale to jest klamstwo zrozumialam to bardzo dokladnie wczoraj...w oriencie:((( Ja gram przed wszytskimi. Dla kazdego mam przygotowana inna role, sama sie juz w tym wszystkim pogubilam. KIM JESTEM? Ludzie mysla,ze jestem silna, ze nic nie jest w stanie mnie zlamac, coz zlapali sie na moja iluzje. Nikt nawet najlepsi przyjaciele nie wiedza jaka jest prawda. Nie wiedza,ze wszytsko co robie nie jest nigdy czynione bezinteresownie. Nie ma nic za darmo motto mojego prawdziwego ja. Poki cos mi sie odplaca to jestem za i mimo ze chce sie zmienic nie potrafie. Nie potrafie byc taka jak kiedys...teraz jestem w stanie isc po trupach do celu... jest mi zle ze soba... coz zawsze jest jeszcze jedno wyjscie...
|
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |