Wpis który komentujesz: | Wlasnie wrocilam z pogrzebu Marcina,tak mi szkoda i przykro ze umarl .Taki zajebisty chlopak byl z niego i wogole..jego rodzice i brat strasznie to przezyli,no nie dziwie sie teraz zostana sami prawie-wkoncu Eryk zaklada wlasna rodzine i sie wyprowadza.A najgorsze bedzie to jesli ktos pojdzie do Marcina cos np.pozyczyc to bedzie cios...Bylo duzo ludzi i wogole ale to jest przygnebiajace bylam juz na 4 pogrzebie od maja A teraz siedze sobie w domu i jakas pogoda slaba sie robic zaczyna,mam nadzieje ze nie bedzie padalo.Trzeba gdzies isc wieczorem tylko gdzie..hmm..:,0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |