Temat: ZASTRASZANIE | | tralalala - 2003.10.19 13:19 - odpowiedz | | Wyobrazcie sobie dziewczeta jak umawiacie sie z kims poznanym na necie chodzi o faceta. Spotykacie sie z nim. Na poczatku jest milo rozmawiacie sobie o roznych rzeczach. Facet mowi ze ma dajmy na to 26 lat i pracuje w jakiejs preznie rozwijajacej sie firmie. Jest ok no niby ma kase, jezdzi dobrym samochodem, wydaje sie byc powaznym czlowiekiem. Jednak jest cos co jednak nie ciagnie was do niego. Nie chcac siebie i jego dluzej meczyc mowicie mu ze niestety ale nie pasujecie do siebie. I co? Zaczyna sie pieklo. Koles zaczyna wam grozic, grozic waszym przyjaciolom. mowic ze was zabije albo zrobi komus krzywde. Co robicie?? Dodam ze ktos taki niezle musi miec pod czaszka nasrane...I wiecie czego sie boje??? Ze coraz wiecej jest takich ludzi, ktorzy nie umieja poradzic sobie z porazka i nie widza winy w sobie tylko w kims innym czy to jest fair??? |
| | ehryk - 2003.10.29 15:36 - odpowiedz | | Dlatego trzeba uwazac z kim sie spotyka ... w miare mozliwosci \"wyczuc\" jakies dziwne zachowania takiej osoby ...
Facet albo jest zakompleksiony do szpiku kosci co rodzi agresora ... albo poprostu psychicznie chory .... innego okreslenia nie ma ... Jesli slowa pozostaja slowami to jeszcze luz ... gorzej jesli moga przerodzic sie w czyn ...
Nie wiem jak ten typ komus grozi ... na necie , telefonami ... ?
Zawsze mozna nagrac czy jakis inny dowod ... i zaniesc na policje .... grozby smiercia itp. sa karane ... no ale niestety duzo ludzi woli siedziec cicho bo sie boja ... co nie jest madre ...
Wogole to nie wiem ... kto i ile sie spotykal z takim typem ... na jakich warunkach w sensie jako kto ... itepe ... |
|
|
| |