Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: niespodzianka... - chynaa | Odnośnie niespodzianek.
Późna jesień. Sklep zoologiczny.
W pewnym momencie wpada klientka:
- Mają państwo sweterki dla psów?
- Tak, oczywiście mamy
- To poproszę czerwony
- Dobrze, ale proszę przyprowadzić psa na przymiarkę
- Nie mogę... to ma być niespodzianka. | |
|