Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: OPOWIADANIE - ciastko | W poprzednim odcinku
„...bo next bibkę Prezesie dziś mamy! Otwieramy kasyno.”
- rety co ja robię u tego źwierza? Naprawdę trafiłem sarenkę? Jakie kasyno?
Pytania same cisnęły się do zamroczonej jeszcze alkoholem głowy?
gdzie obrączki? w mordę Kasieńka mnie zabije na śmierć. ŁOPATĄ !!!!
- Grrr, wrrrr, gull, pijesz czy nie? – powiedział borsuk. Jeśli nie masz ochoty na klinika, to pozwolisz, że ja...
... miałem ochotę, i to nie tylko na klinika ale na dwa, trzy, pięć. Nie chciałem w to wszystko uwierzyć.
To jakiś koszmar.
Myśli kłębiły się w głowie. Uciekały.
Nagle wszystko ucichło.
Znikł borsuk, nora... wszystko.
Pustka.
A światełko było coraz bliżej. Miało teraz rozmiar sporej pomarańczy i było przeraźliwie białe.
Im światełko było większe, tym czerń czarniejsza i coraz bardziej mnie otulała.
W mordę. Jestem w tunelu.
Strach.
Znowu pytania zaczęły mnie atakować.
Czy ja umarłem??
Co jest na końcu tego tunelu?
Co się tak naprawdę wydarzyło?
W mordę... Ja nie chcę umierać!!!!!!!!!!!
| |
|