Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Re: Re: OPOWIADANIE - ciastko | W poprzednim odcinku:
\"...tą jasność a stamtąd już nie będzie powrotu.\"
Nagle, ktoś zaczął szarpać mnie za rękę.
- Wstawaj, już siódma. Jak dziś się znowu spóźnisz do roboty to cię ten buc na sto procent wywali. Przecież wiesz, że tylko czeka, aż się komuś noga podwinie. Zero odpowiedzialności. Ta twoja Kasia nie będzie miała z ciebie żadnego pożytku.
Otworzyłem oczy. Słońce boleśnie wdarło się pod powieki. O tej porze roku, już od godziny penetrowało mój pokój. Teraz ostro świeciło mi w oczy. Nie mogłem się uspokoić. Rety, to był sen.... To tylko koszmar.
R A D O Ś Ć
Jeszcze nigdy nie czułem się tak szczęśliwy. To był tylko KOSZMAR. ŻYYYYJĘ.
Matka dalej gderała coś o lenistwie, późnych powrotach, wydatkach. Nawet nie zauważyła, że już dawno pognałem do łazienki. Wlazłem pod prysznic, odkręciłem wodę. Przyszło całkowite otrzeźwienie. Zimna woda zmyła ze mnie resztki snu. Postanowiłem od tej chwili być innym człowiekiem...
(SĄ CHĘTNI DO KONTYNUACJI?)
| |
|