Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: OPOWIADANIE - lucek | ... W poprzednim odcinku...
\"Szybkim ruchem podniosła brudną koszulę nocną, ukazując moim oczom rozpadające się, przeżarte gangreną łono i drżące z podniecenia, ociekające ropą uda.
- Weź mnie... tak długo czekałam... - powiedziała.\"
Zważywszy na to, iż sam przez te dwa lata, kiedy docierałem do
niej z tą maścią na jej usta, nie byłem związany z żadną kobietą,
nie doświadczyłem żadnej przyjemności, chodzi mi tutaj oczywiście
o sex, bo o czym mógłbym myśleć w danym momencie,zero sexu
przez 2 lata, 2 lata !! uwierzycie? co robią z mężczyzną 2 lata bez sexu. Tragedia, dosłownie załamka...
Wbijając w nią swój przerażony zaistniałą sytuacją wzrok pomyślałem, że jednak możnaby spróbować, przecież to w końcu moja...
Kochana Kasieńka, czyż nie?
No może inaczej lekko wyglądała niż bym się tego spodziewał po 2 latach ale...
to zawsze ona.. i tego nic nie zmieni...
- Kochanie, myślę, że przydałby Ci się jakiś prysznic, bo po prostu... jeżeli mamy się kochać to... a chodź do mnie !!!
Wziąłem ją w swoje ramiona, nie zważając już na muchy ani na inne owady
latające i pełzające,ani na to że po chwili odpadła jej ręka... byłem rządny sexu, rządny czegokolwiek, chciałem to zrobić, chciałem się z nią kochać i nie zmieniało to faktu, że śmierdziała straszliwie, że aż zapierało dech, a wyglądała jeszcze gorzej, że patrzeć nie mogłem...
Wchodząć w nią pomyślałem jedno ( \"o ja pierdole!\" ) dosłownie ...
ale to była jak jak jezu, nie wiedziałem czy to jawa czy sen...
tak jabym wkładał penisa w próżnię, dosłownie po chwili jej łono
się rozpadło, tak po prostu...zrzuciłem ją nagle z siebie...
opadła na podłogę tracąc przy tym drugą rękę...spojrzałem przerażony i wtedy zrozumiałem swój błąd - kochałem się bez prezerwatywy...
ależ poracha, a jak dostanę jakiegoś zestawu Hi fi ?
Zero myślenia, tylko sex był mi w głowie...
Patrząc na nią z wielkimi wybałuszonymi oczyma nie mogłem wyjść z podziwu jak można doprowadzić się do takiego stanu...po chwili zauważyłem jak robactwo zjada ją, zjada na żywca, zaczęło wychodzić z każdej możliwej dziury w jej ciele i obchodzić ją dookoła... potem dookoła mnie, wybiegłem z mieszkania totalnie przerażony i zamknąłem z hukiem drzwi...
Wybiegłem z domu, zacząłem zbierać myśli...
Nie mogłem wyrzucić z pamięci tego straszliwego widoku i myśli,
że przed chwilą uprawiałem sex z kimś, a raczej czymś co w ogóle już teraz nie przypominało mi mojej kochanej niegdyś Kasieńki...
Zdezorientowany i całkowicie przerazony wyruszyłem do znanej mi
wsi gdzie od lat mieszkała moja dobra znajoma, kiedyś kiedy nie
byłem jeszcze z Kasią, zawsze ona mi się śniła - Piękna, długowłosa, z czarującym spojrzeniem i pieknym usmiechem Weronika ...
ach, rozmarzony zacząłem podążać w tamtym, dobrze znanym kierunku, mając przy tym nadzieję, że ona nie będzie tak wyglądać ... wyrzucają zbędne myśli, z plecakiem nadziei kroczyłem w tylko mi znanym kierunku ... | |
|