Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: zareeczyny - ainyvetigre | Hmmm... Ciekawy (BARDZO) pomysl... Przymusowy urlop macierzynski dla ojcow (na czas opieki nad dziecmi), rowny dlugosci urlopu kobiety... W ten sposob najbardziej krytyczne pierwsze pol roku zycia dziecka oboje rodzicow spedziloby razem... A ze nie cierpimy w Polsce na brak rak do pracy, tylko na feudalne podejscie pracodawcow... uwazam, ze ten przepis bylby bardzo przydatny dla chocby czesciowego uzdrowienia psyche naszego spoleczenstwa ;-) No i moze byloby mniej dzieci, ktore przez ten pierwszy rok nabieraja bardzo rozdzierajacego nawyku krzyczenia i robienia sobie samym krzywdy, zeby tylko byl ktos, kto zwroci na dziecko uwage...
A pracodawcom, ktorzy w mendowaty sposob zwrociliby uwage na to, ze \"takie zaskakujace urlopy tatusiow nie powinny miec miejsca, bo rozwalaja prace w firmach finansowo i czasowo\" zwroce tylko uwage na to, ze:
- koszt macierzynstwa i ojcowstwa powinien byc wliczony w koszta funkcjonowania firmy, bo nikt rodzicom nie odlicza wydatkow, jakie ponosza na dzieci - a to wy, pracodawcy, na tym zarabiacie (kupno pieluszek, itd itp).
- na przygotowanie sie do urlopu tatusia jest troche wiecej czasu, niz na przygotowanie sie do urlopu mamusi... bo ona zawsze moze urodzic wczesniej, a tatus po prostu musi zapewnic mamusi opieke od momentu urodzenia (w czasie ciazy kobiety swietnie daja sobie same rade do pewnego momentu i tak samo, jak w przypadku kobiet, tatusiow tez moznaby bylo na jakis czas przed Rozwiazaniem uziemiac, zeby pilnowali i dbali o mamusie). Itd itp... Ladne? :-)) | |
|