Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Re: Re: Antykoncepcja - obietnica dla ociążałych umysłowo? - lee | Skarbie czegoś tu nie rozumiesz. Jeżeli jakiś pogląd podajesz tu jako swój i bronisz go żarliwie to znaczy, że bronisz również skutków z niego wynikających. Jeżeli natomiast skutki te bagatelizujesz i odrzucasz przy pomocy karkołomnych akrobacji myślowych to obrażasz sama siebie, a co gorsza pakujesz się w pułapkę.
Ja cię nie obrażam, lecz tylko wymagam konsekwencji w rozumowaniu.
Co by się nie działo z dzieciakami teraz, czy kiedykolwiek zależy zawsze od ich opiekunów. Argumentem tym nie powinno się więc usprawiedliwiać zabójstwa, uśmiercenia, eliminacji, aborcji człowieka (czy jak tam sobie chcesz nazywać tę zbrodnię).
Jeżeli informujesz mnie że: \" wole antykoncepcje od aborcji i niechcianej ciaży konczacej sie czesto gesto zywotem niemowlaczka na smietniku...tego chcesz? lepiej zapobiegac niz doprowadzac do jakis patologii.. to ja staram się wyobrazić tego pana który wprowadza takie zagrożenia i lęki w twoje życie. Nie mniej o to do mnie pretensji.
Nie znam go ale z tego co mówisz wnioskuje, że coś między wami dzieje się niedobrego. Zabawa seksem w takim przypadku staje się igraniem z ogniem. Przyjemności z niej płynące nie są wystarczającym uzasadnieniem decyzji o jej rozpoczęciu. Jeżeli uważasz, że nie jesteś wystarczajaco przygotowana na ewentualne skutki tej \"zabawy\", oznacza to, że nie jesteś również przygotowana na samą zabawę.
Zbytnia ufność pokładana w sztucznych zabezpieczeniach, jest jedynie zawierzeniem producentom tych zabezpieczeń. Grozi to tobie, że pomimo skrupulatnego przestrzegania instrukcji zawartych w ulotce dołączonej do antykonceptu, możesz i tak stanąć przed decyzją której usilnie pragniesz uniknąć. Wówczas cała twoja argumentacja się wywróci, a twoje dziecko może stać się dla ciebie symbolem krzywdy i życiowej klęski, a nie miłości i szczęścia. Wówczas prawdopodobnie prędzej znajdziesz jakieś zgrabne usprawiedliwienie żeby unicestwić tzw. „płód”, niż żeby podjąć trud jego urodzenia i wychowania.
| |
|