Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Antykoncepcja - obietnica dla ociążałych umysłowo? - galaxy | a wiesz, że lepiej zapobiegać niż leczyć?
Ludziom z Afryki też powiesz, że nie ma nic za darmo i jak ich nie stać na gumki to niech się nie bzykają?
Tak samo - czemu państwo ma dopłacać do badań w ogóle? Przecież wystarczy się owinąć szalikiem, albo w ogóle nie wychodzić z domu, to się większości chorób nie załapie, a jeśli wychodzisz, to cóż - twój problem, lecz się sam potem.
Tak samo niech ofiary wypadków płacą same za leczenie, jakby ne wyszły z domu, to by nie zostały potrącone przez samochód - ich wybór, skoro są tak lekkomyślni.
I tak dalej, i tak po kolei.
Wymaganie od ludzi, żeby zaczęli myśleć o konsekwencjach i odpowiedzialności nie zmniejszy liczby niechcianych urodzeń. Zwiększy tylko liczbę domów dziecka, do których, nota bene, też trzeba dopłacać, i to znacznie więcej niż do antykoncepcji. Do tego niektóre koszta będą niepoliczalne - koszta emocjonalne.
Więc skoro taki macie zmysł praktyczny, to może zastanówcie się i policzcie co jest bardziej opłacalne... | |
|