Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Przyjacielski seks? - bastek | sex przyjacielski jest jak spacer nad przepascia...mozna zrobic sobie niezle kuku...hm...w pierwszej chwili myslisz sobie...co w tym zlego...top tylko...seks...ale w momencie gdy druga osoba cos zaczyna czuc a ty nie....to juz kicha na resorach...czy lepiej seksic sie z przygodnymi osobami ??...wszystko ma swoje minusy i plusy....po przygodnym seksie prawdopodobnie juz nie spotkasz tej drugiej osobki...choc kto wie byc moze bedzie to twoja przyszla sasiadka..niby nic...ale to miala byc tylko jednonocna znajomosc...hee...zawsze moga byc jakies zonki....najwazniejsze to ustalic jakies spoko zasady...i...hiop w wir seksualnej zabawy..ale oczywiscie kontrolowanej..(zeby nie wyladowac w luzku ze swoja 60 letnia sasiadka) | |
|