Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Re: Kto mieczem wojuje? - ide_przeskakujac_pagorki | a ja sobie mysle, że to jak zwykle jest medal i ma dwie strony, albo sto stron i jest jakąś wielka bryłą..
z jednej wiemy jak jest w krajach muzułmańskich, a jest niewesoło, z drugiej znamy historię szerzenia wiary chrześcijańskiej i potrafimy wytknąć błędy,
i tutaj jest sprzeczność, czy owa historia europejska powinna przymknac nam buzie???
otóz moim zdaniem odpowiedz jest zupełnie innego rodzaju, my nie jesteśmy w stanie zmienic obyczajowosci państw muzułmańskich, podejścia, każde słowa w tym kierunku mogą spotkać się jedynie z agresywną odpowiedzią, tutaj kościół zawinił, bo do tego świata nie da sie wkraczać z nawróceniem i pouczaniem, a właśnie z przyjaźnią i miłością jako drogą zmiany bijącej z najzwyklejszej obserwacji,
jedynym sposobem rozwiazania ichnejszego konfliktu jest zrzucenie bomby atomowej na tamten obszar (którego oczywiście jestem gorącym przeciwnikiem) drugą zaś rzecza jest fakt, że nikt z europejczyków nie jest w stanie zrozumieć mentalności \"islamu\", nic debaty nad tym nie dadzą, ponieważ oni od pierwszej kropelki są inaczej wypełnieni niż my, inny świat
Benedykt zarzucał (oczywiście delikatnie) Janowi Pawłowi II łagodność i zbytnią uległość, jak widać mylił się, i nie ma co powoływać się na starość ów przytoczonych słów, bo jeśli pochodza z dawien dawna, to historia chrześcijaństwa powinna oblać się rumieńcem wstydu, oczywiście upersonifikowana. | |
|