Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Jacy jesteśmy? (na łapu capu) - charlie | Też jestem spod ryb, dzień urodzin to środa-pechowy czy nie pechowy-wyjdzie w praniu.
Zgadza się większość, np co do dwoistości natury-rybom często towarzyszy w życiu swego rodzaju rozszczepienie, widoczne jednak głównie gdy pojawiają sie jakieś poważniejsze problemy.
O, trójeczka też się zgadza-szczęśliwa liczba. Ale jestem numerologiczną jedynką, cóż.
Co do siły - też się zgodzę. Zdaje się, że czasem można poruszyć niebo i ziemię.
Jaśmin - czując ten zapach odnoszę wrażenie odurzenia... Srebro - coś pięknego, żaden inny metal do mnie by nie pasował. Na złoto mam wprost uczulenie, a od srebra jestem lekko uzależniona.
Nałogi? Całe mnóstwo. Przywiązanie - tak silne, aż do bólu.
Nie będę już sie rozpisywać o tej słynnej duchowości ryb (aż do przesady). Zauważam to nie tylko u siebie.
I najlepiej porozumiewam sie z koziorożcami i rakami.
I parszywa nieufność, zwłasza wtedy, gdy powinno się ufać.
Jednocześnie idiotyczna naiwność. No wprost czyste rozdwojenie.
Ale ryby mimo wszystko to najpiękniejszy ze znaków. | |
|