Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Miłość wiecznie żywa... - mumik | Czasami zdarza się tak, że miłość mimo usilnych, rozpaczliwych prób nie może znaleźć ujścia i wówczas gnije i się rozkłada, i wypala sama w sobie wraz z człowiekiem, który ją nosi. I z tych zgliszczy już nigdy nie wzrośnie na nowo z poprzednią siłą. Czasami nie wzrośnie już z żadną siłą i człowiek staje się chodzącym trupem. | |
|